środa, 28 września 2011

Ignaś....

Witajcie:)
W oczekiwaniu na włóczki oj czekam i czekam :) dłubie sobie małe misie :)
Niektóre z Was pytały jak to robie że tyle misi powstaje w tak małym odstępie czasu :)
A więc juz tłumaczę :)
Mała kosmetyczka z szydełkiem i włóczką jest ze mną zawsze :) mogę zapomnieć tej z kosmetykami ale jak nie wezmę zielonej z szydełkiem to dzień stracony :)
To chyba choroba jakaś ;)
Używam szydełka wszędzie w pracy, na placu zabaw ,gotując obiad ,czy oglądając seriale :) nie zaniedbuje przy tym żadnych innych obowiązków:)
Ktoś dłubie słonecznik a Ja dłubie misie:):)TYLE;0
Czasami nie powstaje nic a czasami całkiem sporo ;0)
tak więc jest i Ignaś:)Ma całe 19cm i powstał z włóczki ,która została Mi po Alicji.Pisałam wcześniej ,że nigdzie nie mozna jej dostać to bardzo naturalna włóczka z lnem i Ignaś to ostatni miś którego z niej zrobiłam:(:(
Misie na razie powstają tylko mniejsze bo nie mam jeszcze włóczek więc wyrabiam to co zostało w koszyku:)......tak to jest choroba hahahah
Pozdrawiam serdecznie !!!! Dziękuje za maile i komentarze

Roszpunka






8 komentarzy:

  1. Śliczny, Ignaś też mogłby zamieszkać w moim pełnym
    Misiów domku- Joasia z Łodzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Ignaś jest po prostu śliczny! Aż chce się go przytulać =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nieskończe sie zachwycać, każdy miś jest cudny, może kiedyś jeden z nich trafi do mnie. Narazie pozostaje jedynie pomażyć

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajowskie są te Twoje misie!!Nie mogę wyjść z podziwu...jak możesz robić na szydełku gotując, jak piszesz, obiad?>:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Robisz przepiękne misie. Są genialne, osobiście zawsze się rozpływam jak je oglądam. Jednego, którego dawno temu kupiłam od Ciebie dałam w prezencie przyjacielowi. Muszę go zapytać, gdzie go ma:) i zapytać jak miś się ma:)

    OdpowiedzUsuń
  6. misie są cudnie słodkie ;-))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń