Dyzio to chyba najmniejszy z moich misi :)
Oj trochę trwało zanim powstał.
Ciężko się robi takie maleństwa,ale jest i doczekał się zdjęć bo przyniósł Mi wiele radości ;)
Na siedząco ok 2 cm na stojąco ponad 3 :) troszkę ponad :)
Prawdziwy koszykarz mikrusów :)
Pozdrawiam świątecznie Roszpunka
piękny, mini :)
OdpowiedzUsuńsoooooo cute! Many dear greetings, Petra
OdpowiedzUsuńSuperowe te twoje maluszki, nawet nie wiesz jak Ci ich zazdroszczę, mimo iż nie każdego skomentuję, zawsze w każdego wpatruję się z podziwem przez jakąś chwilę ;)
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT :)
Cudowne te misiaczki. Ten najmniejszy - najsłodszy...:)
OdpowiedzUsuńPiękne misiaczki! Dodaję bloga do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota