Ale mnie wciągnęły juz od dawna jestem wielbicielką papuci wszelakich i nie wiem dlaczego wcześniej na to nie wpadłam :)
Problem z Tym ze wszystko robie z głowy i najpierw sporo było prucia zanim dopracowałam system :):)
Juz mam w głowie plany na następne o taka odskocznia od zabawek ):)
O jakie urocze papucie!!!Muszą być bardzo ciepł :))Piękne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam :)
swietne, idealne na dlugie i mrozne wieczorki...pozdrawaim
OdpowiedzUsuńp.s. masz do nich schemat czy z glowki robilas?
Witam!!!
OdpowiedzUsuńKapcie bomba moja babcia kiedyś podobne robiła, ale na pewno nie były tak piękne jak twoje:)
Przedostatnie są super. Mma pytanie czy podszywasz podeszwę czymś any poslizgowym:)
Pozdrawiam
rajuśku!!!
OdpowiedzUsuńcuda!
Fajowe są :) Sama chciałabym miec takie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte brązowe z niebieskim są boskie! :)
OdpowiedzUsuńSuper kapciuszki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Sama jestem wiecznym zmarzlakiem a takie pantofelki nadają się idealnie na jesienne wieczory z książką i kubkiem ciepłej herbaty =)
OdpowiedzUsuńŚliczne, cudne, przeurocze:) Może znalazłaby się jakaś para do odsprzedania, chętnie bym takie przyodziała:)
OdpowiedzUsuń