Witajcie
12 lutego miną cztery lata jak zrobiłam pierwszego misia .
Można to zobaczyć tutaj :)
Z tej okazji zrobiłam Dla Was niespodziankę
Może dzisiejszy miś różni się trochę od tego z przed czterech lat ,ale mam nadzieję ,że Wam się spodoba i znajdzie się ktoś kto będzie chciał Lili przygarnąć :)
Wystarczy jak zwykle zostawić komentarz pod postem a u Siebie na blogu informację ze zdjęciem i linkiem do zabawy :)
Losowanie odbędzie się 12 lutego w rocznice powstania pierwszego Roszpunkowego przytulaka :)
Osoby które nie mają bloga mogą udostępnić informacje na fb z Roszpunkowego profilu lub z bloga :)
Przedstawiam Lili
Ma 17 cm i juz nawet spakowała torbę gotowa do drogi :)
na kilku zdjęciach ze starszą koleżanką Frelą :)
Pozdrawiam serdecznie
Roszpunka
Ja bardzo chętnie spróbuję czy szczęście mi dopisze.
OdpowiedzUsuńGratuluję 4 lat!
Udostepniłam na fb :) moze mi sie uda :)
OdpowiedzUsuńO, młodsza siostrzyczka naszej Gabrysi! :) to ja udostępniłam już na fb, może a nuż trafi do mnie? :)
OdpowiedzUsuńW każdym Twoim misiu się kocham,więc jeśli choć cień szansy się pojawiła to skorzystam!
OdpowiedzUsuńKolejnych cudownych rocznic życzę!
zapisuje sie :) a co , moze i ja stane sie wreszcie szczesliwa posiadaczka Twojego misia :)
OdpowiedzUsuńprzesłodkie te misie zapisuję się i zapraszam do mnie...
OdpowiedzUsuńTwoje misie sa slodkie wiec staje w kolejce -bylaby wspaniala towazyszka dla Rozyczki od Uli .Zapraszam do siebie na rozdawajke
OdpowiedzUsuńBoże ale ona cudna ta Lilka aż jak patrzę
OdpowiedzUsuńna pyszczek to jak się nie skusić ???
Jakby do mnie trafiła to napewno Jej zanucę
ulubiony przebój dm " Oh Lilian "
Grzecznie staję do kolejki i Gratuluję
tak zacnej rocznicy !!! Życzę kolejnych !!!
pozDrawiaM ;)))
a jak nie mam bloga,facebooka ,nic kompletnie i jestem internetowym debilem i laikiem to mogę się ustawić w kolejce po to cudo czy odpadam w przedbiegach?fuchsia08@o2.pl
OdpowiedzUsuńno to przy okazji założyłam bloga:)i zaproszenie do zabawy tam umieściłam:)
OdpowiedzUsuńO matko! 4 lata to strasznie dużo czasu! Gratuluję wytrwałości i zrobienia tak wielu cudownych misiaków. Oczywiście po tego tutaj ustawiam się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Jako mała dziewczynka, narysowałam list do Gwiazdora z prośbą o małego misia. Był to wtedy czas komuny i rodzicom nie udało się dostać akurat małego misia. Do dziś pamiętam jaka byłam rozczarowana.
OdpowiedzUsuńTeraz jestem już DUŻA ale chętnie schowam go do kieszeni i wezmę do pracy. Tylko nikomu ani słowa...
Wszystkiego najlepszego na 4 urodziny.
Pozdrawiam,
Kaśka,
Zapisuję się na to cudo :) Nie udało mi się wkleić linku. Nie chce przyjąć, ale odesłałam w inny sposób czytelników do Twojego bloga. Ja jestem na Blox pod swoim nickiem. http://audrey60.blox.pl/html Buziaki.
OdpowiedzUsuńPrzecudna Lila :) Gratuluje rocznicy bloga :) Z przyjemnością ustawie się w kolejce i zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńOjej, jaka słodziaszkowa Liluś! *.* Ja z chęcią ją przygarnę. Myślę, że w moim domku poczuje się dobrze. :)
OdpowiedzUsuńKateClay.blogspot.com
Śliczna, chciałabym ją przytulić;-)
OdpowiedzUsuńCHCĘ :D
OdpowiedzUsuńWalczę z blogspotem, mam nadzieję, że zamieszczę niedługo stosowną informację.
Miśki to moje drugie dzieci - zawsze umiałam się z nimi dogadać . Lili jest słodka. I taka odważna. Jej mina mówi, że chce poznać kawałek świata. Może trafi do mojego domu? ;)
OdpowiedzUsuńLili słodka i chętnie ją przytulę :)
OdpowiedzUsuńRobisz wspaniałe misie:))) Znalazłam Cię przez Ankę Wrocławiankę i staję w kolejce po cudną Misię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
rokoszna... nie ma mozliwości żeby się nie zakochać
OdpowiedzUsuńmyślę że znalazłabym jej przytulne miejsce u siebie
Lily jest słodka i chętnie ugoszczę ją u sibie w domu :))
OdpowiedzUsuńZapisuję się
Pozdrawiam
Izabela
Ps. Zapraszam do mnie na candy
Zgłaszam się ! :3
OdpowiedzUsuńDo tej pory ratowałam Misie z second handowego miejsca odrzucenia - może do nich trafi nowa koleżanka? :-)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się
Gratuluję rocznicy i ustawiam się w kolejce, Misiaczka śliczna tak ja wszystkie Twoje misie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z chęcią się zapiszę :)
OdpowiedzUsuńMiśka jest prześliczna! Gratuluję rocznicy i z chęcią zapisuję się na Twoje Candy. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńWieści o Twoim wspaniałym blogu i niespotykanym talencie posłałam w świat na FB nie wiem tylko czy w ten też sposób będę mogła wziąć udział w Candy. Od wielu miesięcy zachwycam się twoimi pracami i ciągle nie miałam odwagi zapytać jak można takiego stwora zaadoptować:) Cudne
OdpowiedzUsuńvery sweet ♥ ♥ ♥ I hope for the best
OdpowiedzUsuńhugs
Gerda
ustawiam się i ja w kolejeczce po misiaczka :-)
OdpowiedzUsuńinfo o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam
Borysek....Nie mogę...... zabił mnie chłopak, un coudre foudre ......Nie no, muszę wrócić i wszystkie obejrzeć....Te oczy Borysa....
OdpowiedzUsuńUstawiam się do kolejki i już nie umie doczekać się wyników. Ostatnio (w sumie to już od jakiś 2 lat) dopadła mnie mania fioletowego kolorów i jestem wręcz zaczarowana Twoją Miśką!! Oh ile bym dała by zamieszkała u mnie... ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Misie dosłownie wszystkie a w Lili to się po prostu zakochałam. To zdjęcie jak stoi przy oknie z tą spakowaną torbą normalnie mnie powaliło. Z ogromną nadzieją ustawiam się w kolejce. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmoja młodsza córcia prawie 7 miesięczna na imię ma Liliana i jak patrzę na tego misiaczka to nawet siad tak samo. to ja wobec tego też się zapisuje do kolejki i gratuluję tak okrągłej rocznicy
OdpowiedzUsuńoczywiście siadł
Usuńdawno nie zpapisywałam sie na candy, ale takiego nie odpuszczę :))
OdpowiedzUsuńdzięki Roszpunko :D
kurcze...cos mi się posty nie zapisują...
OdpowiedzUsuńustawiam się grzecznie w kolejce :))
misiaczka jest śliczna
Jeśli nie jest za późno to staję w kolejce po Misiaczka :) Moje córki mają swoje Roszpunkowe Misie to i ja chcę mieć takiego osobistego :)
OdpowiedzUsuńI ja się zgłaszam i do mnie zapraszam :-)
OdpowiedzUsuńJa też po cichu marzę o tym małym misiaczku-więc grzecznie staje w kolejce-info na blogu ze zdjęciem już jest :)
OdpowiedzUsuńMisie....moja milosc z dziecinstwa i tak juz zostanie, a wiec zapisuje sie, zamieszczam wiadomosc i czekam na odrobinke szczescia :)
OdpowiedzUsuńSłodkie te Twoje misiaczki,oj, chciałabym takiego poprzytulać, dlatego ustawiam się w kolejce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjej, na szczęście nie przegapiłam zabawy! Misia słodka (a który Twój miś nie jest słodki?) i chętnie przygotuje jej kąt w moim domu.
OdpowiedzUsuńTa panienka misiaczkowa jest przesliczna i przeslodka .Moglaby byc towarzyszka dla Niedzwiedzia Wojtka w trakcie wystawy mu poswieconej. Jest tak przemila jak on (polecam jego historie B Nierdzwiedz Wojtek maskotka II Korpusu.)Moze uda sie nam ich zaprzyjaznic. Dorota z Wloch
OdpowiedzUsuńTakiego słodziaka nie sposób ominąć.
OdpowiedzUsuńTrzeba go przygarnąć.
Pozdrawiam. Ola.
Fajnie, że obchodzisz takie jubileusze! A policzyłaś może ilu tym cudnym misiakom Twoje zdolne dłonie dały życie? Ciekawa jestem, ale na pewno jest ich mnóstwo... Życzę Ci Roszpunko kolejnych wielu lat tak owocnych twórczo i sił na stworzenie kolejnych wspaniałych misiaczków! Nieśmiało ustawiam się na końcu tego długiego ogonka licząc, że może mi szczęście dopisze... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNadin z miłą chęcią utuliłaby misiaka :)
OdpowiedzUsuńUstawiamy sie w kolejce!
pozdrawiam
Przede wszystkim gratuluję pięknej, misiowej rocznicy. I życzę Ci kolejnych tak udanych rocznic popartych Twoją inwencją twórczą :-)
OdpowiedzUsuńW ostatniej niemal chwili staję w kolejce zapewne na szarym końcu i tylko wypada mi liczyć na łut szczęścia w wygranej. Serdeczności :-)
och jaki cudny ten mis, moje serce jest jego. Cudowne misie robisz, podziwiam twój blog od dłuższego czasu, wszystko cuuuudne, zazdroszczę talentu, cierpliwości....wszystkiego. pozdrawiam i stoję w kolejce
OdpowiedzUsuńMirellaS70@interia.pl
Skoro miś, a raczej misia jest gotowa do drogi to zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://waiwona.blogspot.com/
Ja ją chce !! Znaczy - poprosze , jest przeslodasna !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam agata
dyrdzielxd@wp.pl
bernadetaaa@interia.pl
OdpowiedzUsuńudostępniłam na fb:)
To jeszcze ja - na sam koniec... Cudowne te Twoje misie... można się w nich zakochać ;-)))
OdpowiedzUsuńTwoje misie są po prostu urocze, czasem zaglądam i podziwiam. Też czasem zrobię jakiegoś misia, ale zupełnie innego i mniejszego. A ten jest prześliczny, miałabym dla Synka.
OdpowiedzUsuńDołączam w ostatniej chwili, na samym końcu, więc chyba małe szanse, ale spróbować trzeba. Bo jak mój Synek zamiast spać zobaczył właśnie tego misia... bardzo mi się spodobał.
Pozdrawiam serdecznie
Twoje misie są po prostu urocze, czasem zaglądam i podziwiam. Też czasem zrobię jakiegoś misia, ale zupełnie innego i mniejszego. A ten jest prześliczny, miałabym dla Synka.
OdpowiedzUsuńDołączam w ostatniej chwili, na samym końcu, więc chyba małe szanse, ale spróbować trzeba. Bo jak mój Synek zamiast spać zobaczył właśnie tego misia... bardzo mi się spodobał.
Pozdrawiam serdecznie