Ostatnio mało sie naprodukowało bo zawładnęły nami brzydkie wirusy :(i temperatura położyła mnie połamaną do łóżka,ale ktoś jednak powstał i chce się przywitać:)
Tym razem szydełkowy plastuś
Wielkość 40cm wiec kawał plastusia :)
Bardzo Wam dziękuję za liczne komentarze pod moją bombeczką
TAk,tak powstaną kolejne będzie rodzinka
Misiu jest zadowolony i nie narzeka na brak tlenu :)
Dziękuje tez za miłe maile pozdrawiam wszystkich serdecznie!!
plastus przesliczny,ciesze sie ze wrocilas do zdrowia :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPlastuś uroczy:-)
OdpowiedzUsuńTym bardziej go lubię, bo przypomina mi dzieciństwo...
Pozdrowienia.
PIĘKNY TEN PLASTUŚ ;-)
OdpowiedzUsuńJaki Plastuś :) superowy!!!
OdpowiedzUsuńA skąd Ty znasz Plastusia? ja go poznałam ....dziesiąt lat temu:)
OdpowiedzUsuńTo teraz taki duży piórnik będzie miał?:)
prawdziwy Plastus!!!! A dopiero niedawno ogladalam z dziecmi plastusiowy pamietnik :D trzeba bedzie tez kiedys pomyslec i wydziergac :) choc musze przyznac ze ulubionymi bohaterami moich urwisow sa krecik i koziolek matolek ;)
OdpowiedzUsuń