Jakis czas temu dowiedziałam sie o tej wspaniałej mozliwosci jaka daje nam kawałek gazety troche kleju patyczek do szaszłyków i checi
Postanowiłam sprawdzicz czy dam rade i trzy pierwsze koszyczki juz sa
Krece kolejne rurki bo to wciaga strasznie
A co mi wyszło ocencie sami
"Pierwsze"?
OdpowiedzUsuńNie możliwe. Wyszły przecudnie.Masz talent w rękach.
Sadze podobnie jak NV:)
OdpowiedzUsuńDla mnie i masa solna i wilkina to dziedziny, ktore narazie podziwiam i nie mam odwagi ich "ugrysc";)
Z niecierpliwoscia czekam na kolejne prae na Twoim blogu. Pozdrawiam!
uwielbiam wiklinę ale jeszcze nie próbowałam robić,Twoje koszyczki są super i aż trudno uwierzyć ,że to pierwsze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)